Jak rozpoznać i zwalczać Barszcz Sosnowskiego?

0

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) to nieproszony gość, który swoimi gigantycznymi rozmiarami zadziwia – a czasami nawet przeraża każdego, kto się na niego natknie. Jest bardzo podobny do wielu innych roślin z rodziny selerowatych, wyróżnia się jednak wzrostem gdyż dorasta nawet do 4 metrów wysokości!

 

Barszcz Sosnowskiego

Barszcz Sosnowskiego osiąga czasami ponad 4 metry wysokości. 

 

Nie jest to roślina, która pasuje do naszych krajobrazów. Sam jej widok wzbudza niepokój, gdyż przerośnięte rozmiary przypominają przybysza z Kosmosu – czy to normalne, że liście rośliny są wielkości stołu? Niestety jest to roślina równie dziwna, co niebezpieczna. Sok wypływający z pędów Barszczu jest wysoko toksyczny i powoduje silne oparzenia, utratę wzroku, a czasami nawet śmierć.

 

Oparzenia Barszczem Sosnowskiego są niebezpieczne …

Roślina ta jest szczególnie niebezpieczna podczas słonecznych dni, gdyż to właśnie słońce aktywnie wpływa na toksyczność jej soków. Po dotknięciu do skóry powoduje wstępnie zaczerwienienia i może doprowadzić do mocnego oparzenia II lub III stopnia, które pozostawi długotrwałe blizny. Nawet po zejściu śladów poparzenia ze skóry, pozostaje ona bardzo wrażliwa na promienie słoneczne przez wiele lat.

Jeśli poparzenia występują w okolicach oczu, to następstwem może być utrata wzroku. Najbardziej na poparzenia narażone są dzieci oraz pracownicy zieleni i rolnicy. Ze względu na to, iż pędy Barszczu są wewnątrz puste, dzieci mogą sięgać po nie w celu zabawy – niestety skutki tego bywają tragiczne. Barszcz jest także niebezpieczny dla zwierząt hodowlanych.

 

Lekkie poparzenie Barszczem Sosnowskiego. Fot. wikipedia

Lekkie poparzenie Barszczem Sosnowskiego. Fot. wikipedia

 

Skąd wziął się ten gigant w naszym kraju?

Barszcz Sosnowskiego w XIX wieku przybył do Europy z Kaukazu jako roślina ozdobna chętnie sadzona w parkach i ogrodach prywatnych. Jednak za czasów Związku Radzieckiego naukowcy dostrzegli w nim jeszcze inny potencjał – barszcz miał być rośliną pastewną i super miododajną (wydajność miodowa tego gatunku sięga 300 kg/ha). Rozpoczęto prace nad  tworzeniem odmian uprawnych i w roku 1947 barszcz wprowadzony został do uprawy doświadczalnej w rejonie Murmańska i ówczesnego Leningradu. Dzięki dużej produkcji biomasy wkrótce stał się atrakcyjną rośliną pastewną i zaczęto go rozpowszechniać po krajach objętych bezpośrednimi wpływami ZSRR. W latach 50-tych trafił również do naszego kraju.

Sprowadzenie Barszczu Sosnowskiego do Polski wydawało się na początku wspaniałym pomysłem. Wielkie i szybko rosnące rośliny miały stanowić ‘cudowne’ źródło pokarmu dla bydła i innych zwierząt. Szybko jednak okazało się, że z powodu problemów z uprawą oraz zbiorem, głównie ze względu na zagrożenie dla zdrowia, uprawy były porzucane. Od tamtego czasu roślina ta sama rozprzestrzenia się po terenie naszego kraju. Z obszarów południowych dotarła już na północ stanowiąc zagrożenie dla ludzi oraz gatunków rodzimych – co coraz bardziej martwi botaników oraz służby ochrony środowiska naturalnego.

 

 

Co robić z Barszczem Sosnowskiego?

Barszcz Sosnowskiego jest bardzo ‘twardą’ rośliną. Jej korzenie sięgają do 2 metrów w głąb gleby i doskonale znosi mrozy nawet do – 45 stopni. Co gorsza poza słońcem – świetnie potrafi znieść również cień, dzięki czemu wnika w obszary leśne. Sam nie zniknie. Uświadomieni (i zaopatrzeni w odpowiednie ubrania ochronne oraz gogle) ludzie muszą w tym pomóc, co wcale nie jest takie trudne (w odróżnieniu od na przykład Rdestowca). Pamiętajmy, że Barszcz nie powinien być uprawiany ze względu na zagrożenie dla zdrowia i szkody powodowane w środowisku przyrodniczym. Przynajmniej na obszarach chronionych i w pobliżu miejsc zamieszkanych powinien być systematycznie zwalczany.

Roślina ta ma jedną ogromną słabość, dzięki której łatwo można się jej pozbyć – nie rozmnaża się wegetatywnie! Barszcz Sosnowskiego jest rośliną dwuletnią, co oznacza iż w pierwszym roku kiełkuje z nasion i wytwarza część wegetatywną (czyli korzenie i liście), a dopiero w kolejnych latach (nie zawsze w 2-gim roku lecz nawet w 3 i 5-tym) jest gotowa do rozmnażania się rozwijając kwiaty i produkując nasiona. Potem roślina umiera pozostawiając po sobie masę rozsianych nasion – ale można do tego nie dopuścić. Wystarczy systematycznie i bardzo ostrożnie obcinać kwiatostany Barszczu podczas pełni kwitnienia zazwyczaj w 2-giej dekadzie czerwca – to zakończy jego żywot. Pamiętajmy tylko, że zdolność do kiełkowania nasiona Barszczu zachowują do 4 lat lub nawet dłużej, tak więc miejsca inwazji należy obserwować latami.

Skuteczną metodą zwalczania barszczu jest także wypas na jego stanowiskach owiec i bydła, co jednak należy wcześniej omówić ze specjalistami.

 

Barszcz Sosnowskiego

 

 

Uwaga – pszczoły!!!

W XXI wieku dużo mówi się o zagrożeniach cywilizacyjnych dla pszczół i innych pożytecznych owadów, tak więc nikt nie chciałby usuwać tak wspaniale miododajnych roślin. W rzeczywistości znane są nawet przypadki celowego sadzenia Barszczu Sosnowskiego przez pszczelarzy … aby jednak pomóc im podejmować właściwe decyzje sadzmy we własnych ogrodach jak najwięcej roślin z rodziny selerowatych. Ich baldachowate kwiatostany przepełnione są słodkim nektarem i stanową wspaniałe źródło pokarmu dla pszczół. Wśród ulubieńców są aminki oraz koper … a czasami nie zaszkodzi zostawić kilku pasternaków lub pieruszek w warzywniku do następnego sezonu – niech sobie kwitną … będzie ładnie i pożytecznie.

 

Zobacz inne artykuły o chwastach:

Rdestowiec ostrokończysty to najgorszy chwast.

Chwasty natrętne.

You might also like More from author

Leave A Reply