Wiosenne zapachy: drzewa i krzewy
Wiosnę smakujemy wieloma zmysłami. Grzeje nas coraz cieplejsze słońce i delikatnie dotykają miękkie porywy wiosennego wiatru. Nie możemy oderwać wzroku od soczystej zieleni trawy i tęczowych barw kwitnących roślin. Słuchamy melodyjnego śpiewu radośnie krzątających się ptaków, a zaraz potem spokojnego bzyczenia wreszcie sytych pszczół. A na dodatek wiosna pachnie zapachem pierwszego ciepłego deszczu i budzącej się do życia ziemi. I tysiącami zapachów pochodzących od ziół, kwiatów, świeżo skoszonej trawy czy pierwszych truskawek. Która z tych woni jest najpiękniejsza? Z pewnością nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Ale niewątpliwie kwiatowe zapachy należą do najbardziej wyszukanych. Otaczamy się nimi chętnie, często preferując przy wyborze nasadzeń rośliny pięknie pachnące. Jeśli wybór taki miałby dotyczyć krzewów lub niewielkich drzew kwitnących wczesną wiosną, to warto zastanowić się nad następującymi roślinami:
Kalina Burkwooda (Viburnum burkwoodii) – wykształca kuliste, białoróżowe kwiatostany wielkości do 8 cm. Dorasta do około 2 m. Liście, częściowo zimozielone są niewielkie, błyszczące. Na tle ogrodowych piękności nie wygląda może super atrakcyjnie, ale jej intensywny, słodki zapach intryguje każdą osobę, która znajdzie się w zasięgu tej woni. Dlatego warto sadzić ją blisko uczęszczanych ścieżek lub miejsc, gdzie lubimy usiąść w słoneczny, wiosenny dzień. Kalina Burkwooda dobrze rośnie w miejscach zacisznych, na glebie żyznej i przepuszczalnej, lekko kwaśnej.
Lilak pospolity (Syringa vulgaris), czyli popularny w wielu ogrodach bez też dostarcza wiosną niezapomnianych wrażeń zapachowych. Często właśnie dla tego zapachu zrywamy ciężkie grona różnokolorowych bzów i umieszczamy je w domowych wazonach. Krzew kwitnie w maju, dorasta nawet do 4 m wysokości i z pewnością trzeba przeznaczyć sporo miejsca na jego swobodny rozwój. Nie ma dużych wymagań glebowych i jest całkowicie odporny na niskie temperatury. Na dodatek zakwita na wiele kolorów w zależności od wybranej odmiany. Paleta barw obejmuje biel oraz róże i fiolety, zarówno w odcieniach pastelowych jak i nasyconych.
Jaśminowiec wonny (Philadelphus coronarius) potocznie zwany jaśminem, jest rośliną niekłopotliwą, odporną na choroby i niskie temperatury. Ze względu na spore rozmiary (2-3 m wzwyż oraz wszerz) i gęsty pokrój, krzewu tego możemy używać do tworzenia naturalnych żywopłotów lub pojedynczych nasadzeń. Delikatny, ale intensywny jaśminowy zapach śnieżnobiałych kwiatów to miłe wspomnienie z wiosennych wycieczek na wieś, gdzie roślina ta jest chętnie sadzona w przydomowych ogrodach.
Złotokap Waterera (Laburnum vatereri) odmiana Vossi – to nie tylko odurzający zapach ale również gęsta kaskada zebranych w długie grona żółtych kwiatów. Tej rośliny z pewnością nie przeoczymy, jeśli tylko znajdzie się w zasięgu naszego wzroku (i węchu). Kwitnie w maju i w tym okresie jest olśniewająca. Złotokap Waterera bywa używany do tworzenia szpalerów lub nawet tuneli uzyskiwanych poprzez prowadzenie roślin na specjalnych stelarzach. Przejście przez taki tunel w okresie kwitnienia złotokapu daje wrażenie zagłębienia się w nierealnym bajkowym świecie. Złotokap kwitnie w maju, dorasta do 4 m wysokości.
Jeśli ogród jest niewielki, pewnie nie wszystkie te pachnące piękności można w nim posadzić. Jednak warto zdecydować się przynajmniej na jeden wonny krzew, aby wiosenny ogród można było odbierać wieloma zmysłami.
Pachną też kwiaty abeliofylum koreańskiego i wawrzynka wilczełyko, potem czaruje suchodrzew wonny, mahonia pospolita, kalina angielska i koreańska, karłowe gatunki wawrzynków, wiciokrzew przewierceń i trochę później pomorski, abelia mosaneńska, azalia pontyjska, robinia akacjowa..ale wtedy to już mamy lato 😀