Ulubione zabawy w ogrodzie

0

Najchętniej dzieci w ogrodzie bawią się wodą i tymi przedmiotami, które broń Boże nie mają nic wspólnego z ich zabawkami (polegującymi w tym czasie samotnie w piaskownicy). Młodsza córka upodobała sobie plastikowe doniczki, które ja skrzętnie składuje w celu oddania ich do zaprzyjaźnionej ogrodniczki, a starsza narzędzia ogrodnicze.  

 

Zauważyłam, że moje córki bardzo chętnie tworzą. Wykorzystują do tego różne naturalne materiały znajdujące się w naszym ogrodzie: kamienie, piasek, korę, tłuczeń, drewno w każdej postaci. No, i na to masę wody. Nie przeszkadzam im w tych eksperymentach, bo uważam, że są niezwykle rozwijające. Oczywiście zawsze musze się liczyć z ogromną ilością brudnych ubrań i zniszczeniami w ogrodzie, ale dla dobra dzieci jestem w stanie to znieść.

 

Cześć ogrodu przeznaczoną dla dzieci wysypaliśmy żwirem. Ma to swoje wady i zalety. Dziewczynki uwielbiają ryć w piasku. Tworzą kanały, jeziorka, mosty i różne budowle. Takiego typu zabawy podpatrzyłam w Holandii, gdzie wiadomo woda jest bardzo powszechna, a dzieci są z nią oswajane od małego. Potrzeba: źródło wody (najczęściej widziałam  pompy ręczne – przy okazji dzieciaki łykną trochę fizyki), koryta drewniane lub plastikowe, które można dowolnie przekładać no i piasek. Dzieci tworzą i konstruują systemy wodne, puszczają nimi wodę, budują fosę. Proste i genialne zarazem. Widziałam jak dzieciaki taplały się w tym błotku w nienajlepsza pogodę, jest to również świetny sposób na hartowanie.   

 

Moja starsza córka bardzo lubi sadzić rośliny. Nie jest to trudne, pozwalam jej na to. Chętnie też uczestniczy w sianiu warzyw. Musze przyznać, że jak swoimi drobnymi paluszkami zasiała nasiona rzodkiewki w zeszłym roku, nie musiałam jej przerywać. A jaką radość sprawia dzieciakom obserwowanie, czy posiane rośliny już wzeszły! Niezłą zabawą okazało się również przygotowanie stracha na wróble. Warto skorzystać z bezgranicznej kreatywności naszych dzieci.

 

You might also like More from author

Leave A Reply