Pionierski ogród Piet’a Oudolf’a w Anglii
Piet Oudolf kocha byliny. Przy swoim domu w Holandii prowadzi wraz z żoną Anją szkółkę roślinną, w której rozmnaża i uprawia kolorowe rudbekie, sadźce, szałwie, jeżówki oraz dzielżany. Uważa, że to właśnie one stanowią podstwę każdego ogrodu. Jako jeden z najwybitniejszych projektantów zieleni, miał ogromny wpływ na zainteresowanie się roślinami wieloletnimi przez orgrodników końca XX wieku – szczególnie roślin mało wyszukanych, naturalnych … dzikich. Dzięki niemu do łask powróciły trawy ozdobne, przeróżne czosnki oraz roślinność rodzima.
Jako wielka fanka ogrodów Piet’a staram się odwiedzać je osobiście. Wczesnym latem 2013 roku miałam okazję podziwiać bajeczny Bury Court w hrabstwie Surry, który był pierwszym założeniem Oudolfa na terenie Wielkiej Brytanii. Właściciel, John Coke – angielski szkółkarz i wielki miłośnik bylin, zatrudnił Holendra w roku 1996, aby ten zamienił teren wokół nowo nabytej, zrujnowanej lecz malowniczej farmy w niepowtarzalną oazę piękna.
Ogród w Bury Court to głównie rabaty bylinowe mieszane oraz nasadzenia z roślinności śródziemnomorskiej ściółkowane żwirem. Różne odmiany czosnków ozdobnych kwiatną tu od kwietnia do końca lipca.
Przed rokiem 1996 Piet Oudolf często bywał na Wyspie – kupował tu ciekawe gatunki i odmiany bylin, przyjaźnił się z wieloma słynnymi hodowcami i ogrodnikami. Ludzie uważali go więc bardziej za szkółkarza, niż projektanta ogrodów – oczywiście byli w błędzie, gdyż interesował się on bylinami głównie pod kątem wykorzystania ich w ogrodach. W Bury Court zastał zapuszczoną farmę, której cała środkowa część była wylana betonem i zamieniona w ogromny podjazd – beton należało najpierw skuć i usunąć, a potem nawieźć ogromne ilości czarnoziemu. Po wyrównaniu terenu projektant wytyczył na całej powierzchni przyszłego ogrodu ścieżkę w poprzek, która jest najmocniejszym elementem nieroślinnym na tej przestrzeni.
Poza rabatami i darnią, w ogrodzie znajdują się też inne akcenty roślinne – np. strzyżone w ogromne kule lub fale bukszpany, żywopłoty cisowe, niewielkie drzewka w formie swobodnej lub prowadzone po łukach i altanach (na zdjęciu Pyrus salicifolia czyli grusza wierzbolistna).
W ogrodzie dominują oczywiście rabaty mieszane, gdzie wśród ulubionych bylin rosną także rośliny cebulowe, rośliny dwuletnie, krzewy i drzewka. To właśnie w Bury Court zobaczono po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii słynne roślinne zestawienia Piet’a: liście oraz pędy w kolorach brązu i kwiaty w kolorze najgłebszej czerwieni. A specjalnie dla John’a Coke’a projektant stworzył dotąd bardzo rzadko spotykany ogród żwirowy, wypełniony śródziemnomorksą roślinnością – szczególnie lubiącą suchy klimat panujący w tej części Anglii.
W każdym 'swoim’ ogrodzie Piet Oudolf sadzi duże ilości różnych gatunków traw ozdobnych. W Bury Court króluje Molinia caerulea czyli trzęślica (na zdjęciu zrobionym pod koniec maja widać jej gęste, zielone kępki ).