Z ostatniej chwili, czyli zima jesienią na Mazowszu

1

Już od rana zerkam przez okno i nie mogę uwierzyć – piękna, śnieżna zima pod koniec października w środku Mazowsza, a nie na szczycie Giewontu. Czy to możliwe?. A jednak! Jeszcze wczoraj rano kwitły dalie i zbierałam koktajlowe pomidorki koraliki. A dzisiaj w ogrodzie mrożona róża, a dzieci lepią bałwana…
Pewnie to jeszcze nie jest ta prawdziwa zima, ale trzeba przyznać, ta śniegowa niespodzianka naturze się udała.

Na rabatach pozostały jeszcze dalie – mam nadzieję, że śnieżna kołderka ochroni kłącza i bezpiecznie wykopię je, jak tylko spłynie śnieg.

 

Pomidorki koraliki chyba już definitywnie zakończyły żywot.

pomidorki

Wiele drzew i krzewów ma jeszcze kolorowe liście, które malowniczo prześwitują spod śniegu. I jak tu nie lubić zimy? Czy w całej Polsce jest tak pięknie?

kalina

powojnik

berberys

You might also like More from author

1 Comment

  1. KasiaB says

    No to pięknie!
    U nas dzisiaj od rano mocne słońce i cudny dzień, śniegu prawie ZERO – ufff!
    Pozdrawiam z Kaszub!

Leave A Reply