Eko Marzanna na pożegnanie zimy
Jak starodawny, pogański obyczaj nakazuje…
(…) by bieda i martwota zimy odeszły,
a miejsce ich dostatek i urodzaj zajęły
– słomianą kukłę poczynić należy.
Kukła ta Śmierteczką zwana, koniecznie słomiana być powinna,
gdyż słoma urodzaju i plenności symbolem jest pradawnym.
Obyczaj stary nakazuje by Śmierteczkę w czwartą niedzielę postu
nad wodę zanieść, podpalić i w fale rzucić.
Koniec ciężkiej zimy tedy nastanie, a miejsce jej
zajmie długo wyczekiwana zasiewów pora.
Ubraną w białe płócienne szaty , przyozdobioną koralami i wstążkami
prastarą boginkę śmierci po wsi obnieść trzeba
i w każdej napotkanej strudze wody podtopić należycie.
Kiedy bogini unicestwiona już przez żywioły ognia i wody zostanie,
powrócić inną drogą do wsi należy, i koniec zimowej biedy niesionym gaikiem obwieścić.
Gdyż zielone gałązki jajami i wstążkami przyozdobione, początek wiosny
i odrodzenie symbolizują (…)
Dziś już mało kto z nas pamięta, że słynna tradycja topienia Marzanny z pogaństwa się wywodzi, a jeszcze mniej wie co zwyczaj ten miał symbolizować. Ponieważ jednak Iza z bloga MOJE ŻYCIE NA WSI niezaprzeczalnie jest dzieckiem Ziemi (i jej dzieci też – nie mają przecież wyboru przy takich rodzicach :-)) zwyczaj ten, przy nieco zmienionej formie, zamierzają kultywować!
Zachęcam wszystkich z Was, by przyłączyli się do tej tradycji i odegnali złą zimę, która faktycznie nie była dla nas lekka i faktycznie symbolizowała martwotę i posuchę. Zróbmy Śmierteczkę – Marzanną teraz zwaną i przywołajmy lepszy czas!!!
Eko Marzanna – krok po kroku
Ze względów ekologicznych nasza kukiełka składa się wyłącznie z surowców naturalnych – po rytualnym uśmierceniu nie zostanie po niej nic, co mogło by razić oczy, płuca czy nasze ekologiczne sumienia 🙂
Potrzebne materiały:
– słoma
– giętki, niezbyt gruby drut
– sznurek konopny
– drewniana łyżka
– białe płótno
– kolorowe tasiemki, koraliki
– młodociany pomocnik
Wykonanie:
Do drewnianej łyżki w dwóch miejscach przymocowujemy drut- będą to ręce i nogi naszej kukły. Następnie całą figurę Marzanny okładamy słomą i obwiązujemy konopnym sznurkiem. Dzięki drucikowi, kończyny kukiełki będzie można dowolnie układać. Wystające słomki ucinamy nożyczkami. Następnie z płótna wycinamy duży prostokąt z dziurą na głowę, zakładamy na słomianą kukiełkę i układamy w sukienkę.Włosy robimy z wełny lub sznurka i przyklejamy klejem na gorąco. Na głowę zakładamy chustkę (trójkątny kawałek materiału). Teraz malujemy twarzyczkę, a całą postać przyozdabiamy tradycyjnie koralami i kolorowymi wstążeczkami. Teraz trzeba podpalić, utopić i czekać WIOSNY!!!!!
A może ktoś napisać artykół o piaskownicach w ogodzie ? czy warto kupić piaskownice.
Dziękuję za pomysł – napiszemy na 100%
Pozdrawiam, Kasia 😉