Wiosenny siew warzyw do gruntu
Chrupiąca, młoda marchewka, słodki groszek czy pachnące liście pietruszki prosto z grządki są nie do przecenienia w naszych zabieganych czasach, kiedy większość warzyw kupujemy w supermarketach, a ich dostawcami są duże gospodarstwa standardowo używające nawozów sztucznych i rozlicznych środków ochrony roślin. Dlatego, jeśli mamy miejsce na grządkę warzywną i odrobinę czasu, żeby się zająć roślinami zapewnijmy sobie i swojej rodzinie nieco luksusowego jedzenia w postaci własnych, niepryskanych i umiejętnie nawożonych warzyw. Być może nie będą one wyglądały tak pięknie, jak te pochodzące ze sklepu, ale dostarczą mnóstwo cennych składników odżywczych, a pewnie także sporej satysfakcji z ogrodowej działalności.
Nasiona niektórych warzyw możemy wysiewać bezpośrednio do gruntu. W przypadku innych niezbędne jest wcześniejsze przygotowanie rozsady (o czym piszemy w artykule ”Zaczynamy sezon na warzywa, czyli zalety własnej rozsady”). Przy uprawie innych możemy zastosować obydwa sposoby uzyskania roślin, o ile zachowamy odpowiednie terminy siewu.
Warzywa siane wprost do gruntu
Najwcześniej, bo w marcu
Niektóre warzywa czują się tak dobrze w naszym klimacie, że nawet wczesnowiosenne chłody nie są dla nich straszne, a czasami wręcz wymagane dla prawidłowego rozwoju rośliny. W ich przypadku stosujemy marcowy i kwietniowy termin siewu wprost do gruntu. Do tej grupy zaliczamy pietruszkę (liściową i korzeniową), marchewkę (możemy siać ją nawet jesienią, w listopadzie), cebulę, groch, bób, pory, a także koper i rzodkiewkę – choć te dwie ostatnie rośliny można z powodzeniem uprawiać także przy późniejszym siewie. Już od wczesnej wiosny możemy również wysadzać cebulę dymkę.
Na przełomie kwietnia i maja
W tym terminie wysiewamy rośliny kiełkujące przy nieco wyższej temperaturze podłoża (powyżej 10 stopni Celsjusza). Należy do nich burak ćwikłowy, burak liściowy, sałata, rzepa, słonecznik, rzodkiew, szczypiorek.
W maju
Najcieplejszych warunków dla wzrostu potrzebują warzywa dyniowate (dynie, ogórki, cukinie, patisony, kabaczki) oraz fasola i dlatego siejemy je dopiero w maju. Jeśli wiosna jest wyjątkowo chłodna, to nie wcześniej niż w połowie tego miesiąca.
Inne terminy
Warzywa o krótkim okresie wegetacji (np. rzodkiewka, koper, sałata) mogą być wysiewane w kilku rzutach (np. co 2 tygodnie) dla zachowania ciągłości zbiorów. W przypadku rzodkiewki trzeba jednak pamiętać, że nie najlepiej rośnie przy wysokich temperaturach i dlatego siejemy ją wiosną do maja, a potem jako poplon dopiero późnym latem. Inne warzywa wykorzystywane jako poplon to np. kapusta pekińska, rzepa, sałata, roszponka. Posiane w lipcu i sierpniu, będą przydatne do spożycia jeszcze w bieżącym sezonie.
Pobierz Terminarz siewu warzyw
Przygotowanie podłoża
Podłoże do uprawy warzyw musi być głęboko uprawione, bogate w składniki odżywcze i całkowicie pozbawione chwastów. Właściwe przygotowanie podłoża powinno nastąpić już jesienią poprzedniego roku. Jest to najlepszy okres do zasilenia warzywnej grządki kompostem lub obornikiem, który należy głęboko (na szpadel) przykopać. Glebę pozostawiamy na zimę w tzw. ostrej skibie (bez wygrabiania nierówności powstałych w czasie przekopywania). Dzięki temu ziemia utrzymuje właściwą wilgotność pozwalającą na rozkład przykopanych substancji organicznych. Wiosną, po delikatnym zagrabieniu grządki i wybraniu chwastów gleba jest gotowa do siewu.
Siew i pielęgnacja w pierwszym okresie wzrostu
Grządkę warzywną najlepiej zaplanować jeszcze zimą. Roślin nie należy siać na tych samych stanowiskach w kolejnych latach. Dzięki tej prostej zasadzie unikamy przenoszenia chorób właściwych dla danego warzywa i jednocześnie zapobiegamy jednokierunkowemu wyjałowieniu gleby. Dla uatrakcyjnienia ogrodu warzywnego, a czasem dla naturalnej ochrony można w planach uwzględnić również siew kwiatów jednorocznych. Bardzo dobrym przykładem pożytecznej rośliny ozdobnej w warzywniku jest aksamitka, która nie tylko zdobi, ale również skutecznie odstrasza swoim zapachem nicienie, będące zagrożeniem dla wielu warzyw.
Warzywa wysiewamy dość płytko, zwykle na głębokość od jednego do kilku cm zgodnie z zasadą, że im mniejsze nasiono tym płycej powinno być posiane. Siejemy w rzędy (najczęściej drobne nasiona) lub punktowo (zwykle fasola, bób, dynie). Najlepsza odległość pomiędzy roślinami podawana jest na opakowaniach nasion i warto na tę informację zwrócić uwagę, ponieważ zbytnie zagęszczenie nie sprzyja uzyskiwaniu wysokich plonów. Bezpośrednio po siewie ziemia na grządce powinna być stale wilgotna, aby rośliny zdołały wykiełkować i ukorzenić się. Przy ewentualnym podlewaniu należy uważać, żeby nie wypłukać drobnych nasion. W pierwszych tygodniach po siewie grządkę warzywną trzeba bacznie obserwować i usuwać pojawiające się chwasty i szkodniki (np. ślimaki, które gustują w młodych siewkach). Po dwóch, trzech tygodniach od wykiełkowania można już przerywać warzywa, które zostały zbyt gęsto posiane. Na grządce pozostawiamy najsilniejsze siewki, gwarantujące uzyskanie najlepszych plonów.
Przeczytaj także: Zaczynamy sezon na warzywa
„Całkowicie pozbawione chwastów” podłoże pod upraw warzyw to niestety utopia 🙂 Zawsze zostaną tudzież zostaną przywiane przez wiatr nasionka chwastów, kiełkujące na potęgę na długo przed wysianymi warzywami. A potem człowiek chodzi non stop z gracą i dziab…dziab…wydziabuje zielsko. A ono odrasta na nowo…i tak cały sezon. A potem wszystko na raz dojrzewa, 30 główek sałaty i 20 kalafiorów, i trzeba jeść, jeść, żeby się nie zmarnowało, a co już nie wlezie do brzucha, pchać do słoika. I potem na drugi rok człowiekowi już się nie chce i docenia lokalne targowiska z warzywami, a w warzywniaku sadzi rośliny ozdobne – wieloletnie i zadarniające 🙂
Malavida, nie poddawaj się! Sałata z lokalnego targu też pewnie smaczna, ale nie patrzyłaś na nią od nasionka poprzez wszystkie fazy wzrostu. A ogórki, pomidorki takie świeże, dopiero co zerwane – jak marzenie. Trzeba siać w kilku etapach i mniejsze ilości (sałata) i może niekoniecznie przygotowywać zapasy na cały rok i dla całej rodziny. Trzeba siać tyle, żeby było po co wchodzić co dzień do ogrodu dla własnej przyjemności i przy okazji znaleźć coś na obiadowy talerz i już. A chwasty – pewnie że rosną. Ale można ograniczyć – np. wyściółkować ziemię włókniną wokół dyń, kabaczków, ogórków. 🙂