Trawnik po zimie – jak o niego zadbać?
Trawnik wczesną wiosną wymaga szczególnej pielęgnacji, nawet jeśli zima nie była mroźna i nie obciążyła go nadmiarem śniegu. Prawidłowe przygotowanie, nawożenie, podlewanie i koszenie trawnika wzmocni go i przygotuje na nadchodzący sezon, dzięki czemu będzie pięknie prezentować się wiosną i zachowa pożądany wygląd nawet w czasie letnich upałów. Od czego zacząć?
Pierwsza pomoc dla trawnika po zimie
Pozimową pielęgnację trawnika należy zacząć od przeglądu jego stanu, usunięciu warstwy martwej trawy oraz innych organicznych pozostałości po minionym sezonie. Przyda się zgrabienie tego, co zbędne, wyrównanie kretowisk i ubytków ziemi. Dobrze jest także wykonać tzw. wertykulację. Przy dużych powierzchniach pomocny będzie zakup urządzenia, natomiast właściciele małych trawników mogą wypożyczyć sprzęt. Zabieg polega na pionowym nacinaniu darni, dzięki czemu możliwe jest zebranie tzw. „filcu”. W efekcie trawa lepiej się rozkrzewia, a do korzeni dociera woda, promienie słoneczne i powietrze. Po wertykulacji należy obficie podlać trawnik.
Jak uzupełnić braki w trawie?
Kolejnym ważnym elementem pielęgnacji trawnika po zimie jest dosiewanie trawy. Przy pomocy jednego kilograma nasion można dosiać trawę nawet na 100 m² powierzchni. Jeśli jednak po oczyszczaniu trawnika okazało się, że jest on mocno przerzedzony i plam z widoczną ziemią jest dużo, można wykorzystać kilogram nasion do obsiania 60 m². Czym kierować się przy wyborze traw? Dobrze, żeby były przeznaczone do renowacji, a na etykiecie widniał napis „anty-mech”. Więcej o wyborze nasion można przeczytać na stronie www.spokojwogrodzie.pl.
Nawóz – przyjaciel każdego trawnika
Najbezpieczniejsze nawozy to naturalne biohumusy, które można stosować nawet co 3-4 dni bez obaw, że zaszkodzą trawie. Są do wykorzystania nawet bezpośrednio po zabiegu wertykulacji. Natomiast nawozy mineralne, czyli sztuczne, trzeba stosować zgodnie z proporcjami i częstotliwością zalecaną przez producenta. Nawożenie warto zacząć od produktów z dużą zawartością wapna i siarczanów żelaza albo składających się z samego wapna. Będą one nie tylko odżywiać glebę, ale i zapobiegać tworzeniu się mchów.
Niezależnie od rodzaju zastosowanego nawozu ważne jest, żeby podlać trawnik i zadbać o jego właściwe nawilżenie w kolejnych dniach.
Kiedy dosiana trawa zaczyna kiełkować, trzeba odłożyć dalsze nawożenie na ok. 6 tygodni, po których dobrze jest zastosować preparaty z dużą zawartością azotu. Dzięki niemu trawa będzie szybko rosnąć i zyska intensywny, nasycony odcień. Od tego momentu koniecznością stanie się regularne koszenie trawnika (co ok. 5-9 dni) i jego dalsze nawożenie (co 4-6 tygodni).