Z nadejściem wiosy, niektórzy z nas zauważają w dzieciach pewne zmiany. Zaczynają one nerwowo trzeć oczy, które szybko się czerwienią a nawet puchną. Z noska nieustannie leci katar, często kaszlają i ogólnie czują się źle. Nie wygląda to jednak na przeziębienie ani żadną inną „normalną” chorobę. Niestety jest to prawdopodobnie alergia na pyłki roślin posadzonych w ogrodzie za oknem.
Pyłki roślin należą do alergenów wziewnych i najczęściej działają na układ oddechowy, rzadziej wywołują objawy skórne. Do najbardziej problematycznych roślin pylących należą otaczające nas drzewa, trawy oraz chwasty. Dla ułatwienia rozpoznawania roślin, na które mogą być uczulone nasze dzieci warto zapoznać się z okresami pylenia:
• luty/marzec – olcha, leszczyna
• kwiecień/maj – brzoza, buk, dąb
• czerwiec/lipiec – trawy, zboża
• lipiec/sierpień – bylica, pokrzywa
Pamiętajmy, że stężenie pyłków na terenach wiejskich jest najwyższe w ciągu dnia, w miastach wieczorem. Najmiej pyłków jest w wysokich górach, nad morzem oraz w czasie deszczu i w pochmurne dni. Rodzice uczulonych dzieci powinni przestrzegać kilku prostych zasad:
• zawsze śledzić komunikaty pylenia dla swojego zamieszkania lub miejsca pobytu. W dni mocnej koncentracji pyłków dzieci nie powinny spędzać dużo czasu w ogrodzie, a w nocy należy zamykać okna w sypialni;
• zawsze spędzać czas w ogrodzie lub na sparerze tylko po obfitym lub długotrwałym deszczu, a po przyjściu do domu zmienić odzież. Wieczorem dziecko trzeba koniecznie wykompać wraz z myciem głowy, aby uchronić je przed działaniem pyłków w nocy;
• ubrania oraz rzeczy, które towarzyszyły wam w ogrodzie nigdy nie powinno się umieszczać w sypialni dziecka;
• koszenie trawy zawsze powinno odbywać się przed wytworzeniem kwiatostanów;
Więcej informacji na temat dziecięcej astmy oraz atopii można uzyskać podczas darmowych kursów organizowanych przez dr n. med. Teresę Małaczyńską – specjalistkę pediatrii, chorób płuc i alergologii, na Oddziale Alergologii i Pulmonologii przy Specjalistycznym Zespóle Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem „Polanki” w Gdańsku.
Bardzo interesujące informacje