Pędząc pomiędzy pracą a domem często zapominamy o prostych przyjemnościach, które oferuje nam sama Matka Natura. I chociaż często przemierzamy piękne krainy, podczas szybkiej jazdy samochodem rzadko rozglądamy się po otaczających nas krajobrazach. A przecież przydrożne chaszcze, miedze czy leśne polany kryją w swoich ramionach ogromne bogactwo pysznych i zdrowych owoców. Teraz właśnie jest czas, gdy większość z nich dojrzewa i może być zebrane. Oto lista kilku rarytasów, jakie można znależć w dzikich zaroślach pod koniec lata:
Róża dzika (Rosa canina) oraz róża pomarszczona (Rosa rugosa) to tylko dwie z ponad 100 gatunków róż rosnących spontanicznie na terenie Europy. Niektóre z nich należą do gatunków rodzimych, inne zaś przywędrowały z innych części świata i świetnie zadomowiły się w naszym kraju. Rosną najczęściej na obrzeżach lasów oraz na łąkach, a ich kwiaty i owoce od setek lat stanowią cenny składnik wszelkich syropów, przetworów, wypieków oraz alkoholi i herbat. W kolcach zaś podobno drzemie moc odstraszania złych duchów, wilków i czarownic – w pradawnych czasach chłopi zaczepiali je pod ubraniem dla własnego bezpieczeństwa. Poza tym nietypowym zastosowaniem, pędy z owocami dzikich róż pięknie wyglądają jako dodatek do jesiennych dekoracji.
Chmiel zwyczajny (Humulus lupulus) uprawiany jest w Polsce od ponad 1000 lat w celach piwowarskich. Nic więc dziwnego, iż udało mu się wymknąć spod kontroli człowieka i skolonizować w zaroślach przydrożnych i na polanach. Zdziczałe pędy z żeńskimi kwiatostanami (zwane szyszkami) są przepiękne i świetnie nadają się do dekoracji wnętrz – z długich pędów łatwo wykonuje się girlandy oraz wianki. Szyszki znane są również ze swoich właściwości leczniczych – podobno działają kojąco i uspakajająco, w związku z czym wykonuje się z nich napary, pot-pouri oraz poduszeczki ziołowe pomagające przy bezsenności.
Dzikie lub rajskie jabłonki (Malus sylvestris) rośnią na terenie większej części naszego kraju. Są to pięknie kwitnące krzewy lub małe drzewka z nielicznymi cierniami i pożywnymi owocami, które niejednokrotnie na przełomie wieków wspomagały wędrowców i ubogich chłopów. Właściwie, to trudno jest już znależć prawdziwe rajskie jabłonki, ponieważ przez setki lat występowania naturalnie skrzyżowały się z gatunkami uprawianymi w ogrodach. Teraz na obrzeżach lasów i wzdłuż polnych dróg rosną jabłonki o zróżnicowanej wielkości oraz kolorystyce owoców, tzw. mieszańce. Niemniej jednak są to jabłka, które wspaniale nadają się do wyrobu własnego wina, cydru oraz soku, jak i do przetworów oraz wypieków. Gatunki o małych owockach pięknie prezentują się w jesiennych dekoracjach i wianuszkach.
Zobacz także bez czarny (Sambucus nigra).
Uwaga! Zrywając dzikie owoce zawsze używajmy ostrego sekatora lub nożyczek. Nigdy nie łamiemy i nie kaleczymy roślin!
Przydrożne dary Matki Natury
Prev 1 Of 3 Next
