Pieczone pierożki bezglutynowe z soczewicą i grochem
Jeszcze tydzień temu GOSIA z bloga Metadieta.pl schładzała się zieloną herbatą z miętą i układała kolorowe sałaty na wielkich talerzach, a dziś pogodowa klapa.
W brzuchu coś burczy i doprasza się na lunch ciepłego dania. Więc dziś nie kupiłam sałat, za to upiekłam sobie pierożki z soczewicą. Nie będę ukrywać, to jest czasochłonne danie, należy przeznaczyć na nie jakieś 1,5 godziny, no i w kuchni niestety pozostawia po sobie niezły bałagan. Ale w taką pogodę nigdzie mi się nie spieszy, a kiedy jestem sama, lubię w kuchni popracować kreatywnie, przytulić się do nagrzanego piekarnika i polewać dłonie gorącą wodą z kranu …
Składniki ( na 8 pierożków):
Farsz:
– 1/2 szklanki czerwonej soczewicy (bez wstępnego moczenia),
– 1/2 szklanki zielonego grochu w połówkach ( moczony wstępnie 0,5 godziny),
– 1 cebula poszatkowana w kosteczkę do smażenia,
– 1/3 łyżeczki kminu rzymskiego,
– 1/3 łyżeczki mielonego imbiru,
– 1/3 łyżeczki mielonej kolendry,
– 1/3 łyżeczki mielonej kozieradki,
– 1/3 łyżeczki kajeńskiego pieprzu,
– 1 Łyżka klarowanego masła,
– 1/2 łyżeczki soli do smaku,
– oliwa do smażenia cebuli.
Ciasto:
– 2/3 szklanki mąki z amarantusa,
– 2/3 szklanki mąki kukurydzianej,
– 2/3 szklanki mąki gryczanej,
– 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej,
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia BIO bez glutenu,
– 1-2 szklanki gorącej wody,
– 1/2 łyżeczki indyjskiej soli Kala Namak różowej, zwanej czarną.
Wykonanie:
Do pracy z mąką z wiadomych względów nigdy nie ubieram się na czarno – nakładam na siebie fartuch z gumy, ponieważ zabawa przy wyrabianiu ciasta, wałkowaniu, a potem lepieniu pierogów, różnie może się skończyć…
Zaczynam od przygotowania farszu, a kiedy ten będzie gotowy włączam piekarnik. Tymczasem w rondlu zarumieniam na oliwie cebulę z przyprawami (w części ‘farsz’), wsypuję czerwoną soczewicę i podlewam 1 szklanką wrzątku, a następnie gotuję przez 10 minut. W osobnym garnuszku gotuję zielony groch w połówkach, aż wyparuje woda, a groch będzie zupełnie mięciutki.
Rondle zdejmuję z ognia i mieszam w jednej misce soczewicę z grochem, dodając do farszu 1 łyżkę klarowanego masła. Studzę. Sam farsz jest pyszny i jeżeli nie chce się Wam lepić pierogów, to kucharzenie możecie zakończyć na tym etapie.
Teraz mieszam mąki w osobnej misce z proszkiem do pieczenia i gorącą wodą. Ciasto powinno być miękkie i zwarte. Na wykrojone kubkiem kółka nakładam łyżeczką farsz i trzymając w lewej dłoni zgięty, ale wciąż otwarty pierożek, ugniatam w nim farsz serdecznym palcem prawej dłoni, wzdłuż linii brzegu pierożka, po czym zgniatam końcówki obu płatków zamykając pierożek. Każdy smaruję oliwą i układam na blaszce.
Wkładam do piekarnika nagrzanego do 200 st.C na 20 minut, a na ostatnie 2 minuty przełączam regulację piekarnika na „grill” i po tej operacji pierożki wychodzą na świat rumiane.
Pieczone pierożki są lżej strawne niż te smażone na głębokim tłuszczu. Moje można jeść od razu, są rozgrzewające, bo w tym przepisie użyłam mnóstwo orientalnych przypraw, ale można je też zjeść po jakimś czasie .. z lekkim sosem czosnkowym lub miętowym, którego przepis znajduje się TUTAJ.