Kompot z czereśni na zimę
W ogrodzie przy domu rodzinnym Ewy z bloga MOJE TWORY PRZETWORY rosną dwie czereśnie: wczesna, z której zrobiła już dżem i konfitury, i ta lipcowa, która daje wielkie i mięsiste owoce. Jest najlepsza do zjedzenia na świeżo i do kompotu, który zimą często ratuje jej rodzinę z zachciewajek na „coś” słodkiego.
Dokładnie umyte czereśnie pakowałam w litrowe słoiki, stąd też ilość cukru i czas pasteryzacji podam na taką wielkość słoika.
Składniki:
• umyte czereśnie
• cukier
• woda – ja daję zawsze przefiltrowaną
Przygotowanie:
• do czystych i suchych słoików nakładamy czereśnie, prawie do pełna
• wsypujemy po 4 łyżki cukru na słoik
• zalewamy wodą tak, żeby przykryć wszystkie owoce
• dokładnie wycieramy słoik – szyjka słoika musi być czysta i sucha
• nakrętka też ma być czysta i sucha – i taką mocno nakręcamy na słoik
• do dużego garnka (w którym będziemy pasteryzować kompoty pasteryzujemy) wkładamy ścierkeczkę do naczyń – podczas pasteryzacji ochroni mój garnek od śladów na jego dnie, układamy słoiki ile wejdzie, zalewamy wodą do 3/4 wysokości i od chwili zagotowania pasteryzujemy 2o minut
• wyciągam gorące na kratkę do ostudzenia, dolewam 2 szklanki zimnej wody, wkładam następne słoiki i tak do końca – nie można wstawić od razu do garnka bez dolania zimnej wody, ponieważ pękną nam słoiki, a wody i tak jest za mało (bo odparowała), więc dolewamy zimną i robimy tak, aż wszystkie kompoty będę zapasteryzowane
• zupełnie ostudzone wynosimy do piwnicy Smacznego;)
Zapraszay także do spróbowania innych przetworów z czereśni, których przepisy znajdziecie na blogu Moje Twory Przetwory:
Dżem z czereśni – całe owoce w galaretce
Konfitura czereśniowa rumem i tonką pachnąca
Konfitura czereśniowa z martinii i wanilią pachnąca