Kiedy i jak czyścimy budki lęgowe?
Na ptasie pytania odpowiada Ewelina Sobańska – przyrodniczka i pasjonatka dzikiej natury. W poniedziałki o godz. 14.05 można słuchać jej opowiadań o różnych gatunkach ptaków żyjących w Polsce w programie „Ptasie Radio” na antenie Radia Gdańsk.
Zgodnie z polskim prawem (rozporządzeniem Ministra Środowiska w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt) budki można czyścić w okresie od 16 października do końca lutego. Jest to okres, który gwarantuje, że w tym czasie żaden ptak nie będzie miał lęgu (jaj lub młodych).
Uwaga na mazurki!
Jeżeli otworzymy budkę i zobaczymy w niej całą masę małych piórek, to mamy do czynienia z zimowym gniazdem mazurka. Budkę należy zamknąć i pod żadnym pozorem nie usuwać piór. Usunięcie ich mogłoby spowodować, że zasiedlający ją mazurek zostałby na przysłowiowym lodzie. Zima bez kołdry to raczej słaba opcja 😉
Jak czyścimy budki?
To zależy od konstrukcji. Większość budek ma odkręcaną całą przednią ścianę, co bardzo ułatwia czyszczenie. Oprócz drabiny niezbędny będzie śrubokręt i coś do podważenia przedniej ścianki, ponieważ drewno puchnie pod wpływem wilgoci i czasem trudno jest ją zdjąć. Istnieją również budki, które mają otwierany daszek (wszystko zależy od konstrukcji). Przydadzą się też rękawiczki, ponieważ w takim gnieździe znajdują się ptasie pasożyty zewnętrzne. Jak nie mamy rękawiczek, to przynajmniej pamiętajmy o umyciu rąk po całej akcji.
Trzeba też się nastawić psychicznie, że po otworzeniu budki możemy w niej zastać zdechłego pisklaka. Jak młodych jest dużo, to nie wszystkim udaje się przeżyć. Czasem nawet możemy znaleźć gniazdo owada.
Naprawić, zamienić …
Przy oczyszczaniu ich z zeszłorocznych gniazd – koniecznie sprawdźmy stan ścianek i daszku budek. Drewno pod wpływem pogody często pęka i się wygina – jeśli zaobserwujemy jakieś problemy z tym związane, to oczywiście należy wymienić ściankę na nową. Czasami budki padają ofiarą innych ptaków np. dzięciołów, które potrafią mocno zniszczyć drewno dobierając się do piskląt lub po prostu w poszukiwaniu korników. Wszystkie zniszczone budki należy zdjąć, naprawić i jak najszybciej zamontować na drzewie.
Jeżeli otworzymy budkę i nie będzie w niej gniazda, tylko odchody… to możemy się uśmiechnąć. To znak, że nasza budka stała się miejscem noclegu, a więc przydała się! Odchody można zeskrobać.Jeżeli nic nie zastaniemy, to zamykamy budkę i nadal cierpliwie czekamy na zasiedlenie. Jeżeli w ciągu 2 lat nikt nie zainteresuje się budką, to należy zastanowić się nad zmianą lokalizacji, bądź wysokości.