Czekoladowe powidła śliwkowe
We wrześniu zbieramy śliwki węgierki, które w porównaniu z wieloma nowymi odmianami wyglądają bardzo niepozornie. Te drobne, ciemnofioletowe owoce mają jednak wyśmienity, ceniony od lat smak. Bardzo dobrze odchodzą od pestki i są niezastąpione, jeśli chcemy przygotować na zimę powidła śliwkowe. Przepis na powidła jest wyjątkowo prosty, brzmi mniej więcej tak: weź śliwki, wypestkuj i gotuj…i powidła gotowe. Czemu nie zawsze wychodzą jak należy? Jednak jakieś błędy w obróbce mogą się zdarzyć.
Powidła tylko ze śliwek są wystarczająco pyszne, żeby je przygotować. Ale dla wielbicieli czekolady mamy dobrą informację, powidła czekoladowe to również mistrzostwo smaku, a zmiana w przepisie jest minimalna.
Zatem bierzemy się do pracy.
Składniki na powidła czekoladowe
3 kg śliwek, koniecznie dojrzałych, prawdziwych węgierek
100 g kakao
Cukier – opcjonalnie, jeśli wolimy słodsze przetwory, nie więcej niż 100 – 200 g na kilogram śliwek
Przygotowanie:
Śliwki myjemy i usuwamy pestki. Mielimy przez maszynkę do mięsa (taka rozdrobniona masa szybciej się zesmaży). Wkładamy do szerokiego garnka i gotujemy na bardzo wolnym ogniu około 3 godzin, bardzo często mieszając. Nie warto za jednym zamachem gotować zbyt dużej ilości śliwek – łatwiej je przypalić, trudniej odparować nadmiar wody. Do wyraźnie zgęstniałej masy dodajemy kakao, mieszamy i smakujemy. Jeśli powidła są za mało słodkie dosypujemy cukier. Po zagotowaniu można je już przekładać do słoiczków, które zakręcamy, przekładamy wieczkiem do dołu i tak trzymamy do wystygnięcia. Czekoladowe powidła śliwkowe to wspaniały dodatek do pieczywa, różnego rodzaju omletów i naleśników. I co ważne, czekoladowy smak bardzo odpowiada dzieciom, które mają wtedy smakowe skojarzenia z pewną inną czekoladową masą sprzedawaną w słoiczkach, z pewnością nie tak zdrową jak przygotowane w domu śliwkowe przetwory.