Domowy ketchup pomidorowy
Ewa z bloga MOJE TWORY PRZETWORY zaprasza dzisiaj do wykonania domowego ketchup’u. Przepis znalazła dawno temu w gazecie od Mamy – nie pamięta w jakiej. Wpisała go wtedy do kuchennego zeszytu, ale przez lata modyfikowały go kubki smakowe rodziny, dzisiaj udostępnia przepis czytelnikom Na Ogrodowej.
Ketchup nigdy nie zostaje nam z ubiegłego sezonu – kończy się zazwyczaj pierwszy! A ten zrobiony w domu nigdy nie smakuje jak ketchup sklepowy … zupełnie inaczej. Ma inną konsystencję. Może nie jest taki gładki i gęsty, ale wiem z czego jest zrobiony i to nam właśnie bardzo odpowiada.
Składniki:
• 4 kg pomidorów – dojrzałych, czerwonych
• 5 ostrych czerwonych papryczek
• 1,5 kg cebuli
• 2 główki czosnku
• 350 ml octu winnego
• 10 kopiastych łyżek cukru
• 6 łyżek oleju
• 2-3 łyżki soli – do smaku
• ziele angielskie – około 10 sztuk
• pieprz ziarnisty około 10 sztuk
• 1 łyżkę cynamonu
• 1 łyżkę imbiru
Przygotowanie:
• pomidory umyć, sparzyć i obrać ze skórki
• z papryczek usunąć gniazda nasienne
• cebulę obrać, umyć, pokroić na 4-ry ćwiartki
• czosnek obrać, umyć
• warzywa włożyć do garnka z grubym dnem i gotować przez 1,5 godziny na małym ogniu
• jeszcze gorące przetrzeć
• powstałą w ten sposób papkę doprawić najpierw cynamonem, imbirem, pieprzem, zielem i solą – tą ostatnią do smaku, zresztą wszystkie przyprawy możecie dodawać stopniowo i podpasować pod Wasze kubki smakowe
• pogotować na średnim ogniu około pół godziny, spróbować jak smakuje, w razie potrzeby doprawić
• dodać wyciśnięty albo drobniutko pokrojony czosnek, wlać ocet winny, olej, wymieszać, odstawić na godzinkę
• po tym czasie ketchup zagotować , zmniejszyć palnik do minimum i gotować do momentu porządanej gęstości – mi to zajmuje około 3 – 3, 5 godziny
• ponieważ on stojąc później w piwnicy tężeje i ma odpowiednią gęstość, tuż przed nałożeniem do słoików-butelek wyjąć ziarna ziela angielskiego i pieprzu
• gorący ketchup nakładać do słoików i pasteryzować, od zagotowania 20 minut
Smacznego;)
Przeczytaj takze, jak uprawiać pomidory gruntowe.
Zapraszam także na: Przecier pomidorowy