Kandyzowane rajskie jabłuszka
MAGDA z bloga Ogrody Markiewicz ma w sadzie piękną jabłoń ozdobną ‘Malus Ola’, która jesienią obsypana jest niewielkimi, czerwonymi jabłuszkami. W tym roku postanowiła zakonserwować śliczne owocki na zimę …
Jabłoń ‘Ola’ jest jedną z bardziej wartościowych odmian jabłoni ozdobnych. Chociaż uprawiana jest głównie dla dekoracyjnych jabłuszek, to w maju okrywa się dużymi, różowymi kwiatami. Kwitnie bardzo obficie i jest miododajna.
Purpurowo-czerwone owoce są jadalne i można je wykorzystywać na przetwory – np. kandyzować. Floryści często wykorzystują owe jabłuszka do dekoracji kwiatowych lub wianuszków. Ja pozostawiłam kilka jabłuszek na drzewku właśnie po to aby za kilka dni zrobić piękny, jesienny wieniec na drzwi. Pozostałe jabłuszka przechowam w słoiczkach na zimowe, mroźne wieczory, kiedy to z Rodzinką zasiądziemy przy kominku i wypijemy gorącą herbatkę z owocowym dodatkiem.
Jak zrobiłam kandyzowane jabłuszka:
• Zebrałam owoce wraz z ogonkami, a następnie je dokładnie umyłam.
• W dużym garnku gotowałam bardzo gęsty lukier ( prawie 3 kg cukru i mała ilość wody).
• Rozpuściłam cukier, cały czas mieszając.
• Do gorącego lukru wrzuciłam ostrożnie jabłuszka, zmniejszyłam ogień i gotowałam jeszcze przez ok. 10 min – UWAGA należy uważać aby jabłuszka nie popękały. Owoce muszą się zeszklić. Jak to nastąpi, wówczas przekładam owoce do słoiczków i zalewam pozostałym sokiem. Słoiczki zakręcam i ustawiam je do góry dnem i tak pozostawiam do wystygnięcia.
• Kiedy słoiczki ostygły zajęłam się ich dekoracją, aby wyglądały słodziutko na półce w spiżarni.