Eko – Wianek na Wszystkich Świętych
Jak zwykle przed Zaduszkami zaprząta nas myśl jak udekorować groby najbliższych. Odwiedzając cmentarze trudno nie zauważyć, że trwałe, plastikowe kompozycje wyparły powszechne kiedyś ozdoby roślinne. To prawda, że raz położony wieniec ze sztucznych kwiatów wystarczy na cały rok. Wiązanka z żywych roślin będzie ozdobna znacznie krócej, ale z pewnością ma też swoje zalety. Będzie mniej szkodliwa dla środowiska, a jeśli do jej wykonania wykorzystamy własne rośliny, to nie będzie nic kosztować, poza odrobiną naszego czasu.
W naszych ogrodach z reguły można znaleźć sporą liczbę różnych zimozielonych roślin, które świetnie nadają się na świąteczny wieniec – nie boją się mrozu i długo zachowują dobry wygląd. Tuje, bukszpan, zimozielony bluszcz, mahonia, świerki, jodły, ale także barwinek czy runianka japońska nadają się do tego celu świetnie. Mogą posłużyć jako zielone tło dla wiązanki lub wieńca. W ogrodzie znajdziemy też rośliny bardziej wyraziste, o ozdobnych owocach (m.in. irgi, jarzębiny, dzikie róże) lub dekoracyjnych suchych kwiatostanach, jak np. hortensje, które nadadzą naszej kompozycji wyjątkowy, dekoracyjny charakter. Wrzosy lub suche kłosy traw to również świetny materiał na nagrobny wieniec. Jak wykonać taką dekorację? To naprawdę nie jest trudne!
Jak zrobić wieniec na Wszystkich Świętych, krok po kroku
1. Gromadzimy materiał roślinny z ogrodu i decydujemy, jakie rośłiny będą stanowić podstawowe tło. W tym przypadku są to długie pędy zimozielonego bluszczu.
2. Kilka najdłuższych pędów bluszczu zwijamy w koło i związujemy sznurkiem końce. Następnie kolejne gałązki pojedynczo oplatamy wokół pierwszych pędów, aż uzyskamy wystarczającą grubość wieńca.
3. Wieniec związujemy w kilku miejscach sznurkiem, żeby wzmocnić konstrukcję.
4. Zgodnie z włanym pomysłem dowiązujemy do wieńca wybrane rośliny dekorujące kompozycję, w tym przypadku małe gałązki jasnej tui i gałązki owocującej irgi. Gałązki przywiązujemy pojedynczo sznurkiem spiralnie nawijanym wokół wieńca.
5. Podobnie przyczepiamy zasuszone kwiatostany hortensji i delikatnie układamy liski bluszczu, wysuwając spod sznurka te, które niechcący tam się dostały.
I gotowe. Wieniec możemy zanieść na cmentarz. A jeśli chcemy go przechować, to tylko na zewnątrz.
Roślinne kompozycje najlepiej wykonać nie wcześniej, niż kilka dni przed Świętami – żeby nie straciły świeżości. Jednak niskie temperatury i sporo wilgoci na przełomie paździenika i listopada to nasi sprzymierzeńcy – pomogą zachować nasze dekoracje w dobrym stanie przez dłuższy czas.