Czipsy pieczone z T O P I N A M B U R A
Gosia Waluszewska, autorka książki Metadieta, opowiada nam jak można jeść zdrowo i zgodnie z sezonowością. Dzisiaj proponuje chrupiące chipsy z topinambura …
Właściwie to można je zrobić z każdego, cienko pokrojonego warzywa. Ale w pierwszej kolejności warzywo należy w całości wyszorować szczotką pod zimną, bieżącą wodą, a następnie osuszyć papierowym ręcznikiem.
Potem ostrym nożem cieniutko pokroić wraz ze skórką w plasterki i wymieszać w dużej misce z oliwą, ziołami i ewentualnie plasterkami czosnku i ułożyć jedną ich warstwę na papierze do pieczenia. Piec w piekarniku około 10-15 minut, wcześniej nagrzanym do temperatury 180 st.C, koniecznie z nawiewem! Wówczas czipsy będą chrupiące.
Uwaga! Każda minuta dłużej w piekarniku oznaczać może spalenie warzywnych krążków! Podwijanie się ich zarumienionych brzegów zbliża nas do chwili radości, czyli degustacji.
Mój wybór padł dziś na topinambur, warzywo wciąż mało u nas znane, które wyglądem przypomina odchudzony ziemniak. Zwany jest przez Francuzów ziemną gruszką, przez Anglików jerozolimskim karczochem i właśnie w smaku raczej przypomina karczoch. Podobnie jak jarmuż, jest warzywem zimowym, odpornym nawet na 30 stopniowy mróz.
Topinambur czy słonecznik bulwiasty (Helianthus tuberosus) rzadko pojawia się u nas na rynku, aczkolwiek ten północnoamerykański gatunek uprawiany był w Polsce w połowie XVIII wieku! Zyskał wtedy popularność w całej zachodniej Europie, lecz z niewiadomych przyczyn przegrał konkurencję z ziemniakiem. Dziś wraca do łask i jest na powrót uprawiany w Polsce.
Topinambur czy słonecznik bulwiasty (Helianthus tuberosus).
Jest wart naszej uwagi, gdyż zawiera niski Indeks Glikemiczny, więc powinien być w diecie cukrzyków i wszystkich tych, którzy dbają o linię. Jest niezwykle cenny i urozmaica zimową dietę o takie składniki jak:
– inulina (najcenniejszy pre-biotyk odżywiający florę bakteryjną jelit)
– ogromne ilości krzemionki koloidalnej
– dwa razy więcej witaminy C i B1 niż ziemniak
– żelazo i potas
Topinambur można też gotować w wodzie jak ziemniaki, najlepiej w skórce, a po jej obraniu, miksować na pure. Jednak dla mnie odkryciem są czipsy z topinambura, bo okraszone domowym majonezem stanowią sytą przekąskę zamiast kolacji, szczególnie kuszącą, kiedy czipsy są jeszcze gorące 🙂 Dodadzą też ciekawego wyglądu i smaku rozrzucone na jakiejkolwiek zupie krem, a także pysznie urozmaicą bukiet zielonych sałat z dowolnym sosem.
SMACZNEGO!
Mają tylko jedną wadę. Po prostu tzw „bąki” są nie do zatrzymania.
Pozdrawiam. Smacznego.
Święta prawda 😉