Robimy latarenki do ogrodu
Iza z bloga MOJE ŻYCIE NA WSI często przegląda w sklepach internetowych pomysły na oświetlenie ogrodu. Pomysły są i to fajne … tylko, że zdecydowanie za drogie. Zwykła latarenka kosztuje kilkadziesiąt złotych, a dla ciekawego efektu potrzeba ich przecież sporo …
Tuż po wyjęciu pierwszych słoiczków po dzidziusiowym jedzonku ze zmywarki pomyślałam, że szkoda przecież ich wyrzucać … coś można z nich zrobić … Po jakimś czasie – dość długim, bo słoiczków nazbierała mi się cała duża torba, pomysł na wykorzystanie przyszedł, a jeszcze później przyszedł czas na realizację.
Pogrzebałam w złomie, którego zawsze jest u nas pod dostatkiem i wygrzebałam fajny, gruby ale miękki drut, który został po rozbiórce rusztowań w sadzie. Znalazłam też spinki do drzew, które nie sprawdziły się w praktyce, bo raniły drzewka. Jeszcze tylko odnalazłam zwój cieniutkiego drutu (taki do podwiązywania stropów… chyba). Złapałam za kombinerki i, podczas Antosiowej drzemki, zaczęłam masową produkcję lampionów ogrodowych za bezcen …
Potrzebne materiały:
– Słoiczki, najlepiej malutkie i niezbyt głębokie;
– cienki, giętki drut;
– grubszy drut do zrobienia zawieszki (u mnie były to gotowe spinki do drzew ale bez problemu można sobie zrobić zawieszki samemu);
– kombinerki;
– obcinacz do drutu;
Wykonanie:
1. Tniemy cienki drut na odcinki o długości mniej więcej podwójnego obwodu słoiczka
2. Z drutu robimy pętelki na słoiczku i przy pomocy kombinerek zaciskamy je skręcając.
3. Przyczepiamy zawieszkę i gotowe.
Gotowa latarenka do ogrodu ze słoiczka.
Słoiczkowe latarenki powiesiłam na metalowym wieszaku i przyozdobiłam zielonymi kwiatami hrotensji, ale można je powiesić również pod konarami drzew czy w oknie na werandzie – pomysłów może być tysiąc.