Dzika łączka z kwiatów jednorocznych

Maszka z bloga MASZKA TU, MASZKA TAM kilka miesięcy temu zobaczyła na blogu koleżanki plan ślicznej jednorocznej rabatki. Oczywiście nie mogła się powstrzymać, aby sobie takiej nie zrobić …

… więc jak tylko w sklepie pojawiły się nasionka roślin jednorocznych zaczęłam nabywać różne gatunki i odmiany. Wiedziałam już gdzie rabata powstanie, bo miejsce pod nią było wręcz wymarzone – chociaż potwornie zaperzone. Wczesną wiosną miałam się wziąć za roboty odchwaszczające ale chyba pamiętacie, jak kiepsko ta nasza tegoroczna wiosna wyglądała. Może nawet lepiej nie pamiętać. Koniec końcem teren z chwastów udało się wstępnie oczyścić pod koniec maja i wtedy to mogłam dopiero wysiać nasiona. Niestety brakło już czasu, aby powstała dopracowana rabata – za to wysiałam wszystko rzutowo i wyrosła mi piękna łąka jednorocznych.

Kosmosy i maki polne w odmianach na dzikiej łączce kwiatowej.

Oczywiście najwięcej jest kosmosów, gdyż ich nasion miałam najwięcej z zeszłorocznych zbiorów. Są też bławatki w różnych kolorach, są różne jednoroczne trawy. Są też i maki – te same, które panoszą się na moim warzywniku. Teraz dopiero zaczyna zakwitać mak polny cudo nad cudami. Na samym początku kwitły maciejki i jednoroczna gipsówka. Kilka gatunków roslin niestety mi nie powschodziło, ale moim zdaniem łąka wygląda atrakcyjnie i co najważniejsze kusi masę motyli i inne fruwajki oraz oczywiście mnie.

Dzika łączka z kwiatów jednorocznych w połowie sierpnia.

Teraz pozwolę dojrzeć nasionom i wysiać się samoczynnie. Późną jesienią przekopię rabatę , dodam kompostu a wiosną dosieję jeszcze różności. Nich będzie kolorowo!!!!