Dyniowe racuchy

2

Pisanie o potrawach z dyni na wiosnę może się wydawać trochę nie na czasie, ale zacznijmy od początku. Dynia urosła w moim ogrodzie w zeszłym roku. Był to spory okaz – tak z 10 kg, o ładnej pomarańczowo-żółtej skórce. Kilka mniejszych dyń towarzyszek skończyło na talerzu jeszcze jesienią. Największa, przeniesiona do garażu miała być zapasem na nieco później. Ale czas mijał, rozmiar dyni trochę zniechęcał do podjęcia działań (ileż to pracy z taką dużą dynią) i tak dorodny owoc dotrwał w garażu do …końca marca. Wtedy na skórce pojawiło się kilka ciemnych plamek i już nie można było zwlekać. Dynia rozkrojona na tarasie pięknie się prezentowała w promieniach słońca (akurat była słoneczna pogoda). Pestki trafiły do suszenia (można je zjeść lub wysiać do ogrodu), a miąższ do kuchni.

Dynia dobrze się sprawdza jako dodatek do zupy mlecznej. Wystarczy pokrojony w kostkę miąższ gotować przez kilka minut w mleku (objętościowo tyle dyni, ile mleka), ostudzić i zmiksować, zagotować jeszcze raz z dodatkiem np. płatków owsianych. Powstaje delikatna, kremowa zupa w pastelowym kolorze, którą dzieci lubią na słodko.

 
Gdy jest więcej czasu, z dyni można przyrządzić bardzo smaczne racuchy, na słono lub na słodko.
Proporcje składników są następujące:
30 dkg dyni
1 jajko
10 dkg mąki pszennej
1 duża cebula
2-3 łyżki gęstej śmietany
sól, pieprz lub cukier
olej do smażenia

Dynię należy zetrzeć na tarce na drobne wiórki (wtedy racuchy będą miały bardzo ciekawą strukturę), dodać jajko, mąkę i podsmażoną wcześniej drobno pokrojoną cebulę (cebula dla wersji słonej, podobnie pieprz i sól). Dodatek śmietany, sprawia, że masa łatwiej się wyrabia i można z niej ukształtować drobne placuszki (tak jak placki ziemniaczane). Racuchy smażymy na dobrze rozgrzanej patelni, ale ostrożnie, tak aby nie przypalić ich zbyt mocno. Ciemnozłote racuchy najlepiej smakują na ciepło i są ciekawym urozmaiceniem jesienno-zimowej (a powinnam dodać: i wczesnowiosennej) diety.

 

Zobacz także jak uprawiać dynie, tykwy, patisony w ogrodzie.

You might also like More from author

2 Comments

  1. Majo says

    Gigantyczne dynie faktycznie sprawiają problem, bo ile można zjeść dyni na raz, albo nawet na 3 razy 🙂 ja taką dynię obieram, dzielę na porcje i zamrażam. Doskonale się ten sposób sprawdza – prosty i dynia świetnie to znosi. potem doskonale można taką własną mrożonkę wykorzystać do zupy. moje dzieci to uwielbiają.

  2. JolaP says

    Mrożenie dyni to świetny sposób na pozyskanie wartościowego suplementu witaminowego w środku zimy. Założę się, że dyniowe potrawy znacznie skuteczniej uzupełnią nasze potrzeby na witaminy i mikroelementy niż apteczne, kolorowe tabletki.

Leave A Reply